Tony Anderson / Getty Images
Podczas gdy „vintage vinyl” jest dziś bardzo popularne wśród purystów zajmujących się nagrywaniem muzyki, ludzie zbierają albumy płytowe od ponad wieku. W rzeczywistości, gdy tylko albumy płytowe pojawiły się na rynku, rodziły się kolekcje.
Te pierwsze kolekcje były w dużej mierze zbiorem ulubionych artystów i utworów muzycznych. Dzisiejsi entuzjaści winylu lubią możliwość kupowania rzadkich egzemplarzy, więc istnieje tutaj określony rynek dla początkujących zbieraczy. Interesująca jest też historia tego hobby.
Pierwsze rekordy
Najwcześniejsze „zapisy” były w rzeczywistości woskowymi cylindrami wynalezionymi przez Thomasa Edisona w latach osiemdziesiątych XIX wieku. Było to bez wątpienia wielkie osiągnięcie, ale można je było poprawić, ponieważ łatwo się zepsuły i zużyły po kilku rozgrywkach.
W 1888 roku wynalazca Emile Berliner wymyślił model 78 jako alternatywę. Nazwał go „płaskim dyskiem” i eksperymentował z różnymi rodzajami materiałów, zanim zdecydował się na szelak w 1891 roku. Edison odpowiedział własną wersją płaskiego dysku, który, jak twierdził, miał lepszą jakość dźwięku (i miał rację, Edison Records były lepsze), ale były znacznie grubsze. Jednak płyty Berlinera wygrały i pod koniec dekady Edisona nie były już produkowane, zgodnie z Essential Guide to Record Collecting autorstwa Dave'a Thompsona Goldmine'a.
Chociaż Edison Records ma kilku oddanych fanów, obecnie nie ma na nich wielkiego popytu. Są w dużej mierze postrzegane jako nowości ze względu na ich grubość i można je odtwarzać tylko na odtwarzaczu Edison z diamentową igłą. Edison tworzył płyty w formacie 78 od 1912 do 1929 roku, a ten obszerny katalog ma jeszcze kilku wielbicieli. Dźwięk był nadal lepszy niż w innych 78-ach, ale Edison nie nadążał za konkurentami. Podczas gdy jego biznes załamał się i ostatecznie został zamknięty, inni nadal produkowali nagrania gorszej jakości po lepszych cenach dla konsumentów.
Catherine MacBride / Getty ImagesWejdź do LP i singli
Winyl trafił na rynek w 1948 roku. Te 10-calowe długo odtwarzane płyty zastąpiły 78, który był ograniczony tylko do jednej piosenki na stronę. Tak więc, zamiast kupować „album” składający się z sześciu 78-tek (podobny do tego, co dziś nazywamy zestawem pudełkowym), wszystkie 12 piosenek znalazło się na jednej fajnej płycie. Płyty LP oferowały nie tylko wygodę, ale także zajmowały znacznie mniej miejsca.
Nowy format albumu był świetny dla tych, którzy chcieli mieć kolekcję muzyki, na przykład melodie z Broadwayu lub symfonię, wszystko na jednej płycie. Ale wciąż było zapotrzebowanie na pojedyncze przeboje na jednym nagraniu. Pojawił się „singiel” na początku 1949 roku. Te siedmiocalowe dyski obracające się z prędkością 45 obrotów na minutę pasowały do tego, co trzeba, i narodził się inny rodzaj płyty do zebrania. Gramofony można było wyposażyć w adapter, a single (lub 45s) można było układać w stosy, aby grać jeden po drugim, po prostu zmieniając prędkość gramofonu.
Dziś kolekcjonerzy wciąż poszukują zarówno starych albumów, jak i singli ulubionych muzyków i zespołów. Czasami zbierają całe gatunki, takie jak jazz czy muzyka klasyczna. Okładki albumów stanowią również podstawę wielu imponujących kolekcji płytowych.
Cenne albumy i 45s
Według Thompsona, niektóre z najwcześniejszych płyt długogrających są warte całkiem niezłe sumy, od 50 do 300 dolarów. W swojej książce zauważa, że album artysty Western Swing Boba Willsa Round-up, wydany w 1949 roku, wyceniono na około 300 dolarów. Miłośnicy muzyki latynoskiej z radością znajdą Rhumba Cugata autorstwa Xaviera Cugata o wartości około 50 dolarów. Wiele albumów jest jednak wycenianych na tysiące, więc zwracanie uwagi na to, którzy artyści osiągają najwyższe ceny, będzie dobrą wiedzą, jeśli planujesz odsprzedać. Spójrz na książkę, taką jak Thompson, lub przeprowadź pełne wyszukiwanie przedmiotów w serwisie eBay, aby rozpocząć.
Wczesne lata 45-te również mają znaczną wartość. Niektóre tytuły mogą być sprzedawane za 30 do 100 dolarów lub więcej. Wiele pierwszych singli Eddy'ego Arnolda sprzedaje się za dobre pieniądze, podobnie jak inne gwiazdy country, takie jak Roy Rogers i Sons of the Pioneers.
Ale wartość każdego rodzaju płyty zależy od stanu i dlatego musisz wiedzieć coś o klasyfikowaniu winylu, jeśli zamierzasz zbierać lub kupować w celu odsprzedaży na aukcjach nieruchomości i tym podobne.
Grading Vinyl
Określenie stanu winylu przed zakupem w dużym stopniu przyczynia się do upewnienia się, że otrzymujesz wartość swoich pieniędzy. „Stan jest tym, co oddziela nieskazitelny dysk od zadrapanego na śmierć. Warunkiem jest to, w jaki sposób określamy, czy płyta jest warta 1000 dolarów, czy 1 dolara” - pisze Thompson.
W świecie zbieraczy rekordów standardem jest Goldmine: Mint (M), Near Mint (NM), Very Good Plus (VG +), Very Good (VG), Good Plus (G +), Good (G), Fair (F) i Słaba (P). Wielu sprzedawców płyt przestrzega tych wytycznych, ale czasami inaczej interpretują skalę. Niemniej jednak istnieje kilka podstawowych wskazówek, które pomogą Ci zrozumieć, co oznaczają te oceny:
- Mięta (M) : Kiedy patrzysz na płytę Mint, powinna być „absolutnie doskonała” pod każdym względem. To płyta, która nigdy nie była odtwarzana i prawdopodobnie nadal będzie zapieczętowana w plastiku. Wielu kolekcjonerów uważa, że usunięcie folii termokurczliwej natychmiast zmniejsza stan do stanu Near Mint. Niewiele płyt jest naprawdę w idealnym stanie.
- Near Mint (NM) : Wielu sprzedawców używa Near Mint znacznie częściej niż Mint. Oznacza to, że rekord jest bliski osiągnięcia idealnego stanu. "Może mieć dziwną drobną wadę - malutki (czytaj prawie niewidoczny) ślad zużycia pierścienia na okładce, dziwny zabłąkany odcisk palca lub, wokół otworu wrzeciona pośrodku płyty, kilka srebrzystych linii." Płyta Near Mint nie będzie miała zagięć, zagięć, rozdarć, pęknięć, zadrapań, bazgrołów, wgnieceń ani niczego innego z nią nie tak (w tym wyciętych otworów wskazujących, że została sprzedana ze zniżką).
- Bardzo dobry plus (VG +) : Płyty z tą oceną są warte około połowy tego, co przyniesie przykład mięty. Płyty tego typu będą miały pewne ślady użytkowania i mogą być nawet lekko wypaczone, ale nadal będą ładnie odtwarzane. Etykiety mogą być nieco przetarte, podobnie jak okładki. Wiele rekordów należy do tej kategorii.
- Bardzo dobry (VG) : Kiedy rekord jest uważany za bardzo dobry , typy problemów w rekordach VG + są zwykle obecne wraz z innymi. Możesz usłyszeć wyraźne oznaki drapania, ale nagranie nie przeskoczy. Na okładce i etykiecie prawdopodobnie będzie więcej śladów użytkowania, a może jakieś nieokreślone pismo lub gdzieś wypisane nazwisko poprzedniego właściciela. Ponownie, wiele płyt należy do tej kategorii i sprzedają się za około 25 procent tego, co byłby wart przykład mennicy. Odśwież swoje umiejętności targowania się, aby uzyskać najlepsze ceny.
- Dobry (G) i dobry plus (G +) : Te nagrania będą nadal odtwarzane i nie będą przeskakiwać, ale mogą być przy tym bardziej słyszalne trzaski, trzaski i trzaski. Według Thompsona szwy na okładkach mogą zostać rozcięte, a grzbiety zgniecione. Będą warte nawet mniej niż bardzo dobre przykłady. O ile dysk nie jest czymś, czego szukałeś od eonów, zaoszczędź pieniądze na lepszy zakup.
- Słabe (P) i przyzwoite (F) : Te przykłady będą niemożliwe do odtworzenia bez przeskoków i będą miały inne poważne problemy, takie jak nadmierne wypaczenie (uwaga na płyty LP wyświetlane na zewnątrz podczas sprzedaży w garażu), pęknięcia, podarte okładki lub podarte etykiety. Zwykle najlepiej nie kupować tego typu płyt, ale jeśli musisz, nie płać więcej niż 5 procent wartości mennicy.
- A co z płytami z autografami? Należy pamiętać, że jeśli okładka albumu jest opatrzona autografem popularnego piosenkarza lub muzyka, wszystkie te oceny znikają przez okno. Jeśli podpis nadaje się do sprzedaży, nie ma znaczenia, gdzie spadnie nota na płycie, ponieważ są to teraz pamiątki celebrytów zamiast losowego LP. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku nazw takich jak The Beatles czy Michael Jackson, gdzie ktoś kupowałby autograf, a nie samą płytę.