Co to jest dolar Morgan DMPL?

Spisie treści:

Anonim

Galerie aukcji dziedzictwa, www.ha.com

DMPL (wymawiane „dołek”) to skrót od Deep Mirror Proof-Like. Ten termin jest zwykle zarezerwowany dla opisania dolarów Morgan, które zostały wprowadzone do obiegu, ale miały niezwykle czyste pola przypominające lustro i oszronione urządzenia, które są bardzo podobne do monety Proof. DMPL Morgan kontrastuje z Proof-Like (PL) Morgan, który również ma pola lustrzane, ale w mniejszym stopniu.

Jak powstały dolary DMPL Morgan

W przeciwieństwie do dolarów Proof Morgan, które były robione z wypolerowanych płyt, specjalnie przygotowanych matryc do monet i były wybijane dwa lub więcej razy, aby wydobyć najdrobniejsze szczegóły, monety te zostały wykonane z krążkami o jakości obiegowej i wybite tylko raz. Matryce próbne są przygotowane z większą szczegółowością, aby zaprezentować projekt monety. Wielokrotne wybicia podkreślają najdrobniejsze szczegóły monet próbnych.

DMPL Morgan dolary używały matryc do monet, które początkowo były wykonane z głównego centrum, które nadało projekt matrycy. Matryce zostały następnie wypolerowane lub zagruntowane, aby uzyskać lustrzaną powierzchnię na polu matrycy. Kiedy te matryce były używane do bicia monet, dało to lustrzaną powierzchnię na polu i matową powierzchnię na urządzeniach. To nadało epizodyczny kontrast między polem a urządzeniami na monecie. Jednak płyty nie zostały wypolerowane przed wybiciem, a monety zostały wybite tylko raz.

Kiedy nowe matryce zostały załadowane do prasy do monet, kilka pierwszych monet, które wyszły z prasy, miało głęboko lustrzane pola i oszronione urządzenia. Gdy metal matrycy monety odbijał się na płytach, tarcie metalu matrycy monet, wciskane w metal planszy, zaczęło niszczyć lustrzaną powierzchnię matrycy. Następne dwadzieścia do trzydziestu monet miałoby powierzchnię pół-lustrzaną na polu. Są one znane jako Proof-Like lub PL. Ostatecznie lustrzane właściwości kostki zostałyby zniszczone.

Eksperci są zgodni, że jeśli istnieje znacząca różnica wartości między oznaczeniem DMPL i PL dla określonej monety, zaleca się zakup jednej z uznanych zewnętrznych płyt serwisowych. To zagwarantuje autentyczność monety i że moneta nie została poddana obróbce w celu naśladowania powierzchni Proof-Like.

Jak określić DMPL

Sposobem na ustalenie, czy Twój dolar Morgan jest PL czy DMPL, jest zmierzenie współczynnika odbicia na powierzchni lustra. Większość usług zajmujących się klasyfikacją używa zarówno oznaczeń PL, jak i DMPL na etykietach płyt. Zwykle zobaczysz termin Semi-Prooflike (SPL) używany do opisania Morgan Dollars, które nie do końca kwalifikują się jako pełne „Proof-Like”.

Najprostszym sposobem, aby ustalić, czy Morgan Dollar jest głęboko lustrzanymi Proof-Like , Proof-Like lub nie jest w użyciu linijki i lampa na biurku. Umieść linijkę na stole pod lampą biurkową. Trzymaj monetę na krawędzi na stole obok początku władcy. Jeśli wyraźnie widzisz od 2 do 4 cali odbicia w polu monety, otrzyma on oznaczenie Proof-Like. Jeśli wyraźnie widzisz od 6 do 8 cali linijki, otrzyma to oznaczenie Deep Mirrored Proof-Like.

Odległość od 4 do 6 cali, która nie została uwzględniona w powyższej skali, podlega ocenie. Aby moneta otrzymała oznaczenie DMPL, urządzenia po obu stronach monety muszą mieć wysoki stopień kontrastu kamei. Dlatego jeśli lustrzana powierzchnia monety pozwala wyraźnie widzieć od 4 do 6 cali, a urządzenia są głęboko matowe, ta moneta otrzymałaby oznaczenie DMPL.

Jeśli lustrzane pola monety pozwalają na współczynnik odbicia między 4 na 6 cali, a urządzenia nie są mocno oszronione, moneta otrzymałaby oznaczenie Proof-Like. Jest to jednak subiektywne i bierze pod uwagę ogólny urok monety. Moneta o wspaniałym uroku i matowych urządzeniach z głębokim kontrastem kamei z pewnością otrzymałaby oznaczenie DMPL.

Wymowa:

DMPL jest czasami wymawiane jako „Dimple”.

Alternatywna pisownia:

Deep Mirror Proof-Like, DPL, Deep Proof Like

Przykładowe zastosowanie:

DMPL Morgan Dollars są najczęściej spotykane na początku serii i były pierwszymi monetami wybitymi z nowych matryc.

Pod redakcją: James Bucki